Tworzy zwarte kępy dorastające do 50-80 cm wysokości. Uwagę zwracają niesamowite, niebieskie kwiatostany, które wyrastają w kłosach; pojawiają się od czerwca do października. Swoją nazwę zawdzięcza wystającym z korony pręcikom przypominającym język żmiji, oraz temu, że w przeszłości używany był przeciw ukąszeniom żmji. Gatunek w naturze występuje w południowej, wschodniej i środkowej Europie oraz w Turcji i na Kaukazie.
Jest to roślina dwuletnia. W pierwszym roku wykształca tylko rozetę liści przykorzeniowych, w drugim wyrasta kłująca, owłosiona łodyga zakończona kwiatostanem. Kwiaty są grzbieciste, najpierw różowe potem niebieskie.
Rośnie na nieużytkach, przychaciach, przydrożach, wzgórzach, miejscach kamienistych. Jest rośliną ciepłolubną.
fot. Anna Jakimiuk
Bywa uprawiany jako roślina ozdobna. Najlepiej prezentuje się na mieszanych rabatach kwiatowych. Oprócz typowej formy uprawiane są odmiany o kwiatach białych, różowych, purpurowych i granatowych, a także odmiany karłowe. Najlepiej rośnie w pełnym słońcu, na glebie raczej suchej i niezbyt wilgotnej (na glebie żyznej i wilgotnej rośnie zbyt bujnie i kwitnie słabiej). Po przekwitnięciu roślinę delikatnie przycina się. Rozmnaża się przez sadzonki lub wysiew nasion wiosną.
Żmijowiec zwyczajny jest rośliną miododajną. Wydziela nektar bardzo obficie, najbardziej w czerwcu i lipcu. Jego głębokie kwiaty skrywają nektar łatwo dostępny jedynie dla trzmieli, ale pszczoły miodne potrafią również z niego korzystać. Wydajność miodowa w przeliczeniu na hektar jest dosyć duża i wynosi 400 kg, natomiast wydajność pyłkowa 70-80 kg.
Jest rośliną żywicielską larw motyla rusałki osetnik.
Co ważne, jest to jedna z wartościowszych roślin leczniczych w medycynie ludowej. Jej kwiaty stosowane były jako środek przeciwzapalny, łagodzący, przeciwbólowy i antybakteryjny.
Surowcem leczniczym jest ziele i korzeń żmijowca. Zawierają one dużo allantoiny, garbniki (ok. 8-12%), krzemionkę, fitosterole, saponiny, olejek eteryczny i śluzy. Ale uwaga! Zawierają rówież frakcję alkaloidów pirolizydynowych, tj. naturalnych substancji toksycznych, mogących powodować zatrucia u zwierząt i ludzi.
Żmijowiec zwyczajny zalicza się do roślin barwierskich (korzenie i kwiaty zawierają czerwony barwnik - alkalinę).
W medycynie ludowej stosowano żmijowca przeciwko ukąszeniom żmij, owadów, jako środek owadobójczy oraz do leczenia stanów zapalnych skóry, zmian skórnych różnego pochodzenia. Surowiec dawniej stosowano w leczeniu padaczki oraz jako środek przeciwbólowy. Żmijowiec znosi bóle migrenowe, nadmierne pobudzenie psychoruchowe. Działa uspokajająco, antydepresyjnie, wyciszająco i przeciwkaszlowo. Nadaje się do kuracji w stanach rozdrażnienia, lęku, niepokoju, przy długotrwałej depresji, przemęczeniu, nieprzyjemnym potoku myślowym, histerii i wyrzutach gniewu.
Z nasion wytłaczano dawniej olej.
Zewnętrznie można stosować do pielęgnacji skóry trądzikowej, wyprysków mokrych, trudno gojących się ran, liszaji. Zarówno wewnętrznie i zewnętrznie działa przeciwbólowo, stąd nadaje się do okładania bolesnych stłuczeń lub ukąszeń różnego typu. Związki aktywne żmijowca nie tylko uśmierzą ból powstały po ukąszeniu owada, ale też przyśpieszą zniesienie opuchlizny, obrzęku i regenerację skóry.
Przedawkowanie żmijowca skutkuje oszołomieniem, sennością, stanem transu. Takowe działanie rośliny zauważono po raz pierwszy prawdopodobnie po podaniu surowca osobie ukąszonej przez żmiję.
UWAGA! Nie można jednak stosować żmijowca często. Alkaloidy pirolizydynowe przy długotrwałym stosowaniu mogą poważnie uszkodzić wątrobę i doprowadzić nawet do zespołu niewydolności zatokowej. Pełnych kuracji nie powinno powtarzać się częściej niż raz na kwartał.
Bezpieczne jest sporadyczne stosowanie surowca, w razie potrzeby. Ze żmijowca można przygotowywać napary, nalewki i maceraty.