Aktualności
Słów kilka o kleszczach
Kleszcze. Temat ważny, a pajęczak delikatnie rzecz ujmując, nielubiany.
Kleszcz pospolity, to ten najliczniej występujący spośród 19 innych gatunków kleszczy w naszym kraju.
Jest aktywny od wczesnej wiosny, aż do jesieni. Z badań wynika, że największą aktywność osiąga w miesiącu maju oraz wrześniu*.
Cierpliwie czekają…
„Przyczepione” do roślinności, starają się wykryć zbliżające się zwierzę, bądź człowieka.
I tutaj zaczyna się problem…
Znaczna część zwierząt, w tym spora liczba gryzoni, stanowi dla kleszcza źródło zakażenia bakterią wywołującą znaną nam chorobę Boreliozę z Lyme. Zwierzęta te, stanowią też dla tych małych pajęczaków źródło zakażenia wirusem kleszczowego zapalenia mózgu i opon mózgowo – rdzeniowych**.
Zakażony kleszcz poprzez ukąszenie nas, ludzi, „przenosi” bakterie, bądź wirusy do naszego organizmu.
Na szczęście tylko część kleszczy jest nosicielami bakterii bądź wirusów, wywołujących te lub inne choroby.
Nie tylko w lesie
Kleszcze można spotkać również w terenie zurbanizowanym, na trawnikach, w parkach czy na łąkach.
Po wędrówce czy to w parku, czy w lesie, pamiętajmy jedynie, żeby sprawdzić uważnie, czy nie zawędrował z nami do domu niechciany gość. Gdyby, tak się jednak stało, obserwujmy swój stan zdrowia. Jeżeli wystąpią jakieś niepokojące nas objawy natury zdrowotnej, a mieliśmy kontakt z kleszczem, niezwłocznie powinniśmy udać się do lekarza.
Nie odmawiajmy sobie jednak przyjemności spędzania czasu na łonie natury. Bądźmy jedynie ostrożni. A uwzględniając przytoczone poniżej badania, może wybierzmy się do lasu bez telefonu?
Życzymy spokojnego pobytu na łonie natury.
* źródło: „Wszechświat, t.115, nr 7-9/ 2014 „Kleszcze – nie tylko borelioza”
** źródło: „Ryzyko zakażeń przenoszonych przez kleszcze w ekosystemach leśnych Polski” E. Siński, R. Welc-Falęciak, Uniwersytet Warszawski