Zielona orkiestra smyczkowa

Już widać oznaki jesieni. Dni stają się coraz krótsze. Wieczorami coraz rzadziej daje się słyszeć grę owadziej „orkiestry”.

Dźwięki zwane "cykaniem" wydają zarówno świerszcze, jak i pasikoniki. Jak one to robią? Po prostu pocierają o siebie skrzydła. Na lewym skrzydle znajduje się zgrubienie, które spełnia podobną funkcję, jak smyczek przy grze na skrzypcach. Funkcję struny pełni w tym przypadku prawe skrzydło. Taki sposób wydawania dźwięków ma swoją nazwę i jest to strydulacja.

Donośne śpiewy świerszczy polnych kończą się w czerwcu, a już w sierpniu koncerty rozpoczynają pasikoniki zielone.

Warto podkreślić, że ludzie bardzo często mylą świerszcza z pasikonikiem czy konikiem polnym. Są to zupełnie inne gatunki owadów. Większość owadów, które widzimy wyskakujące spod nóg, gdy idziemy przez łąkę to tzw. koniki polne, czyli szarańczaki – od pasikoników i świerszczy można je łatwo odróżnić po krótkich czułkach (czułki pasikoników i świerszczy są długie i nitkowate). Świerszcze polne to niewielkie owady koloru jasnobrązowego, nigdy zielone. Ich długość ciała ma ok. 2,5 cm. Lubią przebywać na suchych łąkach, nieużytkach i uprawach leśnych. Ich barwa ma znaczenie ochronne, żyją przecież w ziemi, w wygrzebanych przez siebie norkach. Odżywiają się trawami, różnymi ziołami i małymi owadami. W Polsce występuje tylko siedem gatunków świerszczy, w tym dwa pospolicie: świerszcz polny i domowy.

Jeśli chodzi natomiast o bohatera tego artykułu tj. pasikonika zielonego, to żyje on na łąkach, w ogrodach, na polach i nasłonecznionych brzegach lasów. Jego ciało osiąga długość nawet do 7 cm. Ubarwienie ma, jak wskazuje jego nazwa, zielone, zwykle z brązowym grzbietem, przy czym odcień tej zieleni potrafi być bardzo różny. Bywają bowiem osobniki o jasnym, oraz ciemnym zabarwieniu. Istnieje również odmiana o słomkowej barwie. W Polsce można również spotkać m.in.: pasikonika długopokładełkowego czy pasikonika śpiewającego.  

Wszystkie te owady łączy zdolność do poruszania się skokami i wydawania słyszalnych dźwięków.

W letnie wieczory oraz noce, to właśnie pasikoniki grają donośne koncerty o dźwiękach przyjemnych dla ludzkiego ucha, umilając tym samym pobyt na łonie natury. Jednak to nie ludzie są adresatami ich muzycznych popisów, ale samiczki. W ten sposób samce chcą zwabić do siebie partnerki.

Dźwięki wydawane przez pasikoniki zielone są niezwykle doniosłe, jednostajne, terkoczące. Krótkie przerwy występują rzadko. Najchętniej pasikoniki strydulują w czasie ciepłych popołudni i wieczorów, a ich koncerty mogą się ciągnąć aż do północy. Podczas chłodniejszych dni (kiedy temperatura oscyluje w okolicach 17-20℃), także przygrywają, ale co ciekawe, wydawane wówczas dźwięki zdają się być cichsze i mniej wyraziste. Przysłuchując się zbiorowemu koncertowi można stwierdzić, iż wcale nie jest on taki bezładny jak można w pierwszej chwili pomyśleć. Okazuje się bowiem, że poszczególne osobniki synchronizują wydawane przez siebie dźwięki z resztą „orkiestry” w celu wzmocnienia efektu. Najlepiej słychać to, gdy mamy do czynienia z dwoma samcami – starają się one wydawać dźwięki naprzemiennie.

Z wyglądu pasikonik zielony być może przypomina poczciwego i sympatycznego Filipa z popularnej dziecięcej bajki „Pszczółka Maja”. Jednak pod względem zachowania, daleko mu do niego.

fot. Anna Jakimiuk

W rzeczywistości pasikonik zielony tak bardzo łagodny wcale nie jest. Powszechnie uważa się go za jarosza odżywiającego się zieloną trawą i liśćmi. Jednak to nieprawda. To bardzo żarłoczny drapieżnik, polujący na inne owady.

Dlaczego pasikoniki zielone włażą tak wysoko na drzewa, że czasem w bloku pojawiają się nawet na 4. piętrze? W miarę spadku temperatury w nocy, wspinają się na drzewa, śpiewają tam gdzie cieplej. W gorące południe czy popołudnie zaczynają niżej, na trawie, a potem się wdrapują, na co się da. Pasikonik uwieczniony na zdjęciach wdrapał się na przydomowy dziecięcy plac zabaw, na wysokość 1,5 m.

Natura doskonale go przygotowała do tych polowań. Ma długie czułki i dobrze wykształcone oczy, dzięki czemu już z daleka potrafi wykryć potencjalną ofiarę. Potężne, tylne odnóża skoczne przydają się przy krótkich pogoniach. Posiada on również bardzo dobrze wykształcone, długie skrzydła dzięki czemu jest prawdopodobnie najlepszym lotnikiem wśród krajowych gatunków pasikoników. Maskująca barwa ciała utrudnia dostrzeżenie pasikonika przez potencjalną ofiarę, jak również przez inne drapieżniki dla których sam jest apetyczną zdobyczą. Potężny aparat gębowy radzi sobie bez trudu z pancerzykami mniejszych owadów, które często padają łupem tych stworzeń. Pasikonik chwycony ręką potrafi boleśnie uszczypnąć, dlatego warto zachować ostrożność, gdy zechcemy go złapać.

Pasikoniki polują na ćmy, muchówki, mniejsze motyle dzienne, oraz inne prostoskrzydłe. Chociaż owadzia dieta jest u nich dominująca, to mimo wszystko od czasu do czasu urozmaicają ją pokarmem roślinnym.

Koncertowanie pasikoników jest nieodłącznym elementem lata, które chcąc nie chcąc zbliża się ku końcowi. Póki czas korzystajmy z darmowych koncertów pasikonikowej orkiestry.