Czas na grzyby!

Ciepłe dni i obfite opady deszczu sprzyjają wyrastaniu grzybów. Zbieranie ich i przyrządzanie z nich potraw od dawna było w naszym kraju bardzo popularne. Pobyt w lesie jako forma aktywnego wypoczynku oraz przyjemne „poszukiwanie jedzenia” sprawiają, że wielu wyrusza na grzybobranie.

Miłośnicy grzybobrania muszą jednak pamiętać o kilku zasadach, które mogą ocalić ich życie. Najwięcej zatruć jest przypadkowych, wynikających z niepełnej wiedzy na temat grzybów. Dlatego:

- zbieramy gatunki tylko dobrze znanych grzybów;

Gdyby grzybobranie było dyscypliną olimpijską to w Rio mielibyśmy w niej pewnie komplet medali. My Polacy jesteśmy po prostu najlepszymi i najskuteczniejszymi grzybiarzami na świecie i bez wątpienia zbiór grzybów to nasz sport narodowy/ www.facebook.com/LasyPanstwowe/

- nie zbieramy grzybów bardzo młodych, starych i przejrzałych;
- nie niszczymy żadnych grzybów, nawet tych trujących, ponieważ one również są potrzebne w ekosystemie leśnym;
- zbieramy grzyby całe poprzez wykręcenie z podłoża, gdyż tylko w całości możemy rozpoznać cechy charakterystyczne grzyba jadalnego;
- po zebraniu grzyba miejsce, z którego wyrastał najlepiej przykryć ściółką. Zapobiegnie to nadmiernemu wysuszeniu grzybni, dzięki czemu jeszcze nie raz będziemy mogli cieszyć się kolejnymi pokoleniami tego osobnika.
- zbieramy grzyby tylko do łubianek i przewiewnych koszyków. W torebkach, siatkach i koszykach plastikowych grzyby łatwo ulegają zaparzeniu i zepsuciu. Nawet w jadalnych gatunkach mogą wtedy wytworzyć się substancje trujące i szkodliwe dla zdrowia;

Trudno o wiarygodne statystyki, ale szacuje się, że rocznie Polacy w naszych lasach mogą zbierać nawet pół miliona ton grzybów! Rynkowa wartość tych grzybów sięga nawet pół miliarda złotych! Warto podkreślić, że to chyba jedna z nielicznych leśnych aktywności, którą ciężko gdziekolwiek indziej uprawiać i trenować.../ www.facebook.com/LasyPanstwowe/


- nie oceniamy grzybów nam nieznanych na podstawie smaku ( śmiertelnie trujący muchomor sromotnikowy ma smak łagodny, nie wyróżniający się niczym szczególnym);
- nie wierzmy w przesądy mówiące np. o ciemnieniu cebuli włożonej do potrawy z grzybów, co miałoby świadczyć o tym, że jest ona sporządzona z gatunków grzybów niejadalnych czy trujących.

Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku