Kartki z historii białostockich lasów Kartki z historii białostockich lasów

90 lat temu Dziennik Białostocki donosił:

24 października 1928r.

Napad robotników leśnych

            Obok wsi Gliniany, gm. Skidel 5-ciu robotników leśnych napadło na Stefana Moszeja, którego pobili do utraty przytomności i zbiegli.

            Zarządzono natychmiast pościg i sprawców ujęto.

            St. Moszeja w stanie beznadziejnym umieszczono w szpitalu w Skidlu.

 

24 października 1934r.

Druga hodowla żubrów w świecie

Polska posiada 27 wspaniałych okazów.

            Z okazji ofiarowania przez Polonję amerykańską Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej czterech bizonic, dyrektor instytutu badawczego lasów państwowych, inż.J. Hausbrandt, udzielił następujących wyjaśnień:

            - Hodowla żubrów w Polsce rozwija się pomyślnie. Stado w Białowieży z 5-ciu sztuk zakupionych przez administrację lasów państwowych w r. 1930-ym, wzrosło do 15-tu sztuk, licząc w tem byka przeniesionego do ogrodu Zoologicznego w Warszawie. W Pszczynie straty spowodowane ubytkiem dwóch sztuk w roku ubiegłym, padłych wskutek wypadku, wyrównały się z przychówkiem tak, że stado liczy znowu 9 sztuk. W ogrodach zoologicznych w Warszawie i Poznaniu SA razem 3 sztuki, ogólna więc ilość żubrów w Polsce sięga liczby 27 sztuk. Biorąc pod uwagę, że ogólna ilość żubrów na świecie wynosi około 140-tu sztuk, polska hodowlę umieścić można na drugiem miejscu. Najwięcej, bo około 60 sztuk żubrów jest w Anglji.

            Aby jednak mieć właściwe pojęcie o stanie hodowli żubrów w Polsce i na świecie, trzeba zdać sobie sprawę, że spośród liczby 140-tu sztuk rezerwy światowej tylko połowa pochodzi wyłącznie i całkowicie od żubrów, które do czasów wojny żyły w Białowieży i na Kaukazie. Reszta – są to mieszańce polskiego gatunku z amerykańskim bizonem. Bezpośrednio po wojnie, kiedy po żubrach białowieskich i kaukaskich zostały tylko niedobitki, sięgnięto do domieszki tej bliskiej krwi dla uzyskania gwarancji utrzymania bodaj w ten sposób resztek żubra, tembardziej, że mieszańce obydwóch gatunków rozmnażają się dobrze i łatwo. Po przyjęciu zasady łączenia krów mieszańców tylko z czystej krwi żubrami, otrzymuje się już w drugiem pokoleniu potomstwo, które niejednokrotnie jest nie do odróżnienia od żubrów czystej krwi.

            Spośród żubrów hodowanych w Polsce, całkowicie czystej krwi jest stado pszczyńskie, ze stada białowieskiego 9 sztuk. Pozostałe 5 krów w Białowieży i trzy byczki w ogrodach zoologicznych w Poznaniu i w Warszawie są krwi mieszanej i przeważnie w trzeciem lub czwartem pokoleniu pochodzą od bionicy. Ponieważ wszystkie byki krwi nieczystej są usuwane z hodowli (służą w ogrodach zoologicznych do celów pokazowych), jest pełna gwarancja, że potomstwo krów krwi czystej, nawet tam gdzie pozostają one wspólnie z żubro-bizonicami, np. w Białowieży, nie ma żadnej domieszki krwi obcej.

            Aby jednak w przyszłości przy powiększaniu się hodowli nie zachodziła możliwość wzięcia krowy-bizonicy za żubrzycę (co ze względu na brak różnic morfologicznych byłoby łatwe), administracja lasów państwowych założyła nowy zwierzyniec w miejscowości Książ, w nadleśnictwie Smardzewice nad Pilicą, gdzie umieszczone zostaną wkrótce wszystkie żubro-bizonice z Białowieży wraz z jednym bykiem czystej krwi, tworząc nowy ośrodek hodowlany. W tym samym zwierzyńcu umieszczone zostaną cztery bizonice ofiarowane Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej przez Polonję amerykańską. Do celów dalszej hodowli będzie zatrzymywane tylko potomstwo żeńskie, byki zaś mieszańce będą ze zwierzyńca usuwane.