Aktualności Aktualności

Zagrożone drzewostany dębowe

Możliwa gradacja owadów z rodziny miernikowcowatych.

Jesienią ubiegłego roku leśnicy zaobserwowali w drzewostanach dębowych w Nadleśnictwach Dojlidy, Rudka i w nadleśnictwach w Puszczy Boreckiej wzmożone występowanie motyli z rodziny miernikowcowate (Geometridae). Przedstawicielami tej rodziny są m.in. motyle: piędzik przedzimek Operophtera brumata, piędzik siewierak Operophtera fagata, zimowek ogołotniak Erannis defoliaria. Gąsienice tych owadów żerują na liściach dębów i innych gatunków drzew liściastych, powodując powolne ich obumieranie. Drzewo pozbawione liści w okresie wegetacyjnym zaparza się, ponieważ nie może wyparować pobranej za pomocą korzeni wody. Nabrzmiałe wodą naczynia znajdujące się w łyku pękają, a woda wylewa się pod korą. Wskutek wylewania się wody, kora także zaczyna pękać i płatami odpadać, w efekcie drzewo obumiera.

Samice piędzików mają zredukowane skrzydła, uniemożliwiające im latanie i dlatego muszą one wędrować po pniu w korony drzew, aby tam złożyć jajeczka. Samce mają normalnie rozwinięte skrzydła o rozpiętość skrzydeł do 3 cm.

W czasie ubiegłorocznej jesiennej rójki, samice złożyły jaja w koronach drzew - na pędach w okolicach i wewnątrz pączków, pod łuskami. Jedna samica może złożyć od 50 do 250 jaj, z których na wiosnę wylęgną się żarłoczne gąsienice zjadające liście dębów. Kiedy gąsienic jest dużo (kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy sztuk na jednym drzewie), to z reguły wszystkie liście drzew opanowanych przez miernikowce są objedzone. Dochodzi do tak zwanych gołożerów, czyli kompletnego pozbawienia drzewa aparatu asymilacyjnego. Zazwyczaj dęby regenerują ulistnienie, rozwijając nowe pokolenie liści jeszcze w tym samym roku. Jednak wtedy młode liście bardzo często opanowywane są przez grzyba: mączniaka prawdziwego dębu - Microsphaera alphitoides. W efekcie osłabione żerem gąsienic i pleśnią grzyba drzewa zamierają.

Polska nazwa motyla: Piędzik przedzimek wzięła się stąd, że jest to jeden z nielicznych motyli którego rójka czyli okres godowy przypada w listopadzie i grudniu, a więc: przed zimą.

Podczas rójki piędzików i zimowków, jesienią 2014 roku leśnicy oceniali zagrożenie drzewostanów liściastych od metodą lepowania drzew. Polegało to na założeniu taśmy - opaski lepowej - na pniu drzewa. Na taśmie, pokrytej naturalnym lepiszczem i w jej sąsiedztwie gromadziły się samice piędzików wędrujące w koronę drzewa aby złożyć jajeczka. Zapach zgromadzonych pod opaską samic przyciągał lotne samce, które przyklejały się do opasek. Co drugi dzień leśnicy liczyli owady na opaskach. Wyniki pokazały, że na drzewach przebywało kilkaset samic piędzików, które w koronach drzew złożyłyby jajeczka w łącznej ilości nawet ok. 100 tys. sztuk. Leśnicy mają świadomość, że z jaj w takiej ilości wylęgną się na wiosnę gąsienice, które rozpoczną objadanie liści w koronach dębu.

Wyniki jesiennych obserwacji i liczenia owadów na opaskach lepowych posłużyły do wstępnego określenia zagrożenia lasów. Stwierdzono, że w drzewostanach dębowych w 2015 roku, w Nadleśnictwach Dojlidy, Rudka oraz Borki możliwa jest gradacja miernikowców.

Bukiet – tak leśnicy nazywają gałęzie pobierane z dębów do obserwacji wylęgu z jajeczek i rozwoju gąsienic piędzików.

Aktualnie leśnicy przystępują do zbioru gałązek dębowych w lasach, gdzie jesienią stwierdzono występowanie motyli miernikowców. Celem jest wcześniejsze prowadzenie obserwacji w warunkach laboratoryjnych wylęgu i rozwoju gąsieniczek, niż ma to miejsce w naturze. Z powodu bardzo małych rozmiarów jajeczek składanych przez te owady, jest to jedyny sposób na odpowiednio wczesne potwierdzenie zagrożenia i zaplanowanie dalszych działań.
Z tego powodu do Nadleśnictwa Dojlidy przyjechali eksperci z Zespołu Ochrony Lasu, aby pobrać pędy z zaatakowanych przez piędziki drzew. W wybranych oddziałach lasu ścinane będzie drzewo, z którego odcinane będą gałązki. Na podstawie obserwacji rozwoju będzie można potwierdzić, które drzewostany są zagrożone.